Podsumowanie roku 2017!

Tylko Ty stworzysz obecny rok najlepszym!


Hej!
W dzisiejszym poście chciałam podsumować w wielkim skrócie rok 2017. Uważam, że był to rok o wiele lepszy niż 2016, ale o to chodzi, aby było lepiej! A więc zaczynajmy....

STYCZEŃ
Nowe postanowienia, określanie nowych celów i zaczęcie czas pierwszych osiemnastek, które były dobrą zabawą i każde zaproszenie sprawiało radość!



LUTY
Prawko! Tak, zadałam prawo jazdy i  to była moje marzenie od kilku lat "mieć prawo jazdy". Największe wyzwanie na rok 2017 i osiągnięte! Ósmego lutego skończyłam osiemnaście lat, więc stałam się pełnoletnią osobą (teoretycznie), i jedenastego lutego miałam swoją imprezę urodzinową. W tym miejscu dziękuję wszystkim osobom, które były i rodzicom, którzy zorganizowali mi tą imprezę. Luty zakończyłam miłym akcentem, ponieważ dostałam od rodziców samochód, który bardzo mi się podoba i nie wiem jak za niego dziękować.
DZIĘKUJĘ.




MARZEC-MAJ
Trudne chwile  w szkole, ale piękne w Gdańsku, Sopocie i Łebie. Krótki wypad, a tyle motywacji, żeby działać dalej i się nie poddawać.


CZERWIEC
Dwa lata związku! To już kawał czasu. Przepiękne chwile i te trochę mniej. Wyjścia na pizzę, imprezy przeplatane kłótniami. Mimo to jestem zdania, że kiedy ludzie się kłócą to im zależy i tego się trzymajmy!
Czerwony pasek! Okej, w sumie to nic nowego, ale w tym roku okazało się, że jestem "prymusem klasy". I tego nie wiedziałam aż do samego wręczenia świadectw. Lubię się uczyć, ale też nie uczę się sporo na przedmioty, których po prostu nienawidzę, więc to jest dla mnie wyjątkowe wyróżnienie. I w tym momencie dziękuję siostrze, która swoim zachowaniem zmuszała mnie do nauki; chłopakowi, który swoim ciągłym oburzeniem na każdą trójkę reagował jakby świat miał się skończyć! I oczywiście rodzicom, którzy wspierali moją naukę finansowo i akceptowali moje wybory (no może nie wszystkie). DZIĘKUJĘ!



LIPIEC -SIERPIEŃ
Miesiąc pod znakiem podróży. Zakopane, Kraków i Łeba dwa razy. Piękne wspomnienia i miejsca, które nie raz jeszcze odwiedzę!







WRZESIEŃ- GRUDZIEŃ
Te miesiące są trudne pod względem nauki - życie maturzysty. Ale mimo to wspaniale spędzone chwile z przyjaciółmi, poznanie nowe wspaniałe osoby, które pozytywnie wpływają na moje życie i święta. Kocham święta i mimo, że ich nie czułam i bardzo szybko minęły to i tak się cieszę. A sylwester... uważam, że powinien być częściej niż do roku!



Bilans roku oczywiście jest dodatni, mimo że były też chwile, kiedy nie było idealnie, ale dzięki nim poznajemy siebie i  naszych przyjaciół. Czasami ograniczenie kontaktów to jedyne wyjście z niektórych spraw. Niekiedy nie wszystkie nasze cele i marzenia zostaną osiągnięte w 100%.

Życzę każdemu z Was, aby spełnił swoje najskrytsze marzenia, aby poznał ludzi godnych zaufania,  wszystkie testy/egzaminy pisał celująco, aby żadne problemy nie przyćmiły Waszych marzeń. Żebyście nigdy, ale to nigdy nie kończyli w połowie drogi do sukcesu. Wierzę, że jesteście zrobić więcej i znieść o wiele więcej bólu niż Wy myślicie. Uwierzcie w siebie,  bo każdy z Was jest cudowną osobą, idealną na swój sposób. Ideałów nie ma? Oczywiście, że są. Wy jesteście idealni i musicie w to wierzyć. Ale oczywiście nie przesadzajmy - eliminujcie swoje wady, nie patrzcie na wady drugiego człowieka, bo to nie nasz problem. Bądźcie sobą nawet jeśli nie pasuje to innym. Bo to Wy będziecie żyć ze sobą zawsze, oni wszyscy mogą odejść. Szczęśliwego Nowego Roku, aby był lepszy niż poprzedni! :) 


Udostępnij ten post

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

♥Każdy komentarz jest dla mnie motywacją
♥ Za każdy komentarz serdecznie dziękuję
♥ Koniecznie zostaw w poście link do Twojego bloga na 100% wejdę
♥ Dziękuję za wszystko

Jessica Januszkiewicz © 2015. Wszelkie prawa zastrzeżone. Szablon stworzony z przez Blokotka